Twoje oczy, błękit nieba, To tak jakby jedno było. To wystarczy słów nie trzeba, Coś po prostu nas zbliżyło. Tak niewiele nam potrzeba, Aby serca mocniej biły. Nie chcę skarbów, gwiazdki z nieba, Tylko ciebie chcę. Mężu mój już od dziś Się spełniają moje sny, Nasze dusze się złączyły Razem serca nam zabiły. Mężu mój takie życie, Bądź mym nocą i o świcie. Jesteś moim przeznaczeniem, Ma miłością i spełnieniem, Wierzę w to. Gdy nad nami niebo płacze, Mokną twoje złote włosy. Piękne jest spotkanie nasze, Wiatr listonosz, gdzieś unosi. Nad górami słońce świeci, Srebrny księżyc za górami. Jedno z drugim się przegania, My kochamy się. Żono moja, serce moje Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa, do wieczora... Żono moja, serce moje, Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa do wieczora, żono moja... Kiedy czuję ciepło twoje I gdy widzę twe spojrzenia, Księżyc świeci i my dwoje, Na nic tego nie zamienię. Choć przeminą dni, miesiące I upłyną długie lata Serca nadal kochające, Nie rozstaną się. Mężu mój już od dziś Się spełniają moje sny, Nasze dusze się złączyły Razem serca nam zabiły. Mężu mój takie życie, Bądź mym nocą i o świcie Jesteś moim przeznaczeniem, Ma miłością i spełnieniem, Wierzę w to. Nie ma takich jak my dwoje, Nasza miłość się nie chwali. Nawet niebo się nie boi, Nic nas przecież nie oddali. Nad górami słońce świeci, Srebrny księżyc za górami. Jedno z drugim się przegania, My kochamy się... Żono moja, serce moje Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa, do wieczora... Żono moja, serce moje, Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa do wieczora, żono moja... Żono moja, serce moje Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa, do wieczora... Żono moja, serce moje, Nie ma takich jak my dwoje, Bo ja kocham oczy twoje Do szaleństwa do wieczora, żono moja...