Dziś mam wolny wieczór, Pierwszy od miesiąca. Siedzę w domu sam, Na ulicach już pusto. Przecież jest sobota, Każdy gdzieś się bawi. Nie ma sensu siedzieć tak; Co dziś robić mam? Prawie cały miesiąc, Byłem poza domem: Co dzień inny koncert, Chcę zapomnieć już o tym. Ten jedyny wieczór, Dzisiaj mam dla siebie. Nie ma sensu siedzieć tak; Tylko tracę czas. Prawie cały miesiąc, Byłem poza domem; Co dzień inny koncert, Teraz pragnę mieć spokój. Chociaż jest okazja, Pierwsza od miesiąca. Chociaż wolny wieczór mam, Jednak pójdę spać, Jednak pójdę spać, Jednak pójdę spać. Mmm, mmm, mmm. Mmm, mmm, mmm. Mmm, mmm, mmm.