Mamo nie pytaj mnie dlaczego, Smutek dostrzegasz na mej twarzy, Chciałem jak ptaki pokochać niebo, Marzeniem żyć i wolnym być. Pieśni rodzinne i twoje imię, W swym sercu skryć na zawsze skryć. Mamo nie pytaj mnie dlaczego, Swoich przyjaciół zostawiłem, Wybacz mi proszę, Zgubiłem drogę, Noc inna jest, I ciemność jej. Jak wino gorzkie tęsknoty moje, Prowadzą mnie, prowadzą mnie. Mamo nie pytaj mnie dlaczego, Wolność jest smutna w obcej stronie. Mogłem mieć tyle przepięknych dziewczyn, Takiego nie chcesz mnie mamo znać. Ta, która na mnie umiała czekać, Dzisiaj innemu serce da. Tajajajajaj, Tajajajajaj, Jajajajaj. Mamo nie pytaj mnie dlaczego, Nie śpiewam swojej własnej pieśni, Wybacz mi mamo obce melodie, Są teraz bliższe duszy mej. Ale pamiętam tę znad kołyski, Która mi daje dobry sen. Mamo nie pytaj mnie dlaczego, Smutek dostrzegasz na mej twarzy, Chciałem jak ptaki pokochać niebo, Marzeniem żyć i wolnym być. Pieśni rodzinne i twoje imię, W swym sercu skryć na zawsze skryć. Pieśni rodzinne i twoje imię, W swym sercu skryć na zawsze skryć.