Dzisioj wspominom te chwile sprzed lot, Kie pirwszy ujrzołech cię roz, Twój usmiych jaśniejszy niż słoneczny blask, A głos jak melodia, co tobie śpiewom. Żonko (żonko), moja żono, Z serca tobie dziękuja za wszystko, Za miłość, za wierność, za kożdy dzień I tynsknota kiej nie boło mie. Żonko (żonko), moja żono, Dzisioj tak jak przed laty cię kochom, Ty jes żeś dlo mie jak nojwiększy skarb, Kiery w życiu nojwięcej jest wart. Jesteśmy razem już przez tela lot I jedno ło drugie durch dbo, Choć skromne to słowa, to prosza dziś cię, Wiec łotrzyj łzy z łoczu, bo tobie śpiewom. Żonko (żonko), moja żono, Z serca tobie dziękuja za wszystko, Za miłość, za wierność, za kożdy dzień I tynsknota kiej nie boło mie. Żonko (żonko), moja żono, Dzisioj tak jak przed laty cię kochom, Ty jes żeś dlo mie jak nojwiększy skarb, Kiery w życiu nojwięcej jest wart. Żonko (żonko), moja żono, Z serca tobie dziękuja za wszystko, Za miłość, za wierność, za kożdy dzień I tynsknota kiej nie boło mie. Żonko (żonko), moja żono, Dzisioj tak jak przed laty cię kochom, Ty jes żeś dlo mie jak nojwiększy skarb, Kiery w życiu nojwięcej jest wart. Ty jes żeś dlo mie jak nojwiększy skarb, Kiery w życiu nojwięcej jest wart.