Były prawdy, choć niecałe, Z nich już siebie nie poznaję. Między nami oszalałem, Więc nie próbuj mnie już bardziej. Nie chcę czekać, kiedy na nic, To czekanie, nie ma granic. Albo chodź, przytul mnie, Albo odejdź i przebacz I niech stanie się to tu i teraz. Albo teraz i już, Kiedy niebo cię zsyła, Albo wszystko skończone i wybacz. Były inne, nawet łatwe, Łatwo przyszły, poszły z czasem. Między nami, popatrz na mnie... Cierpliwości już nie znajdę. Choćbym wierzył w proste słowa, Życie więcej chce, chce dziś od nas. Albo chodź, przytul mnie, Albo odejdź i przebacz I niech stanie się to tu i teraz. Albo teraz i już, Kiedy niebo cię zsyła, Albo wszystko skończone i wybacz, Wybacz... Albo chodź, przytul mnie, Albo odejdź i przebacz I niech stanie się to tu i teraz. Albo teraz i już, Kiedy niebo cię zsyła, Albo wszystko skończone i wybacz. Albo teraz i już, Kiedy niebo cię zsyła, Albo wszystko skończone i wybacz.