Zdejmij tę suknię mała, Noc taka krótka, popatrz zaraz świt. Rozpuść włosy, jeśli tego chcesz... W twoich oczach widzę rozkosz, Chociaż twoje usta mówią nie. Zdejmij suknię, proszę cię... Mówisz, że świat zwariował, Że ludzie wszyscy w koło z życia kpią. Pewnie masz rację, kto to wie? Twoje ciało pachnie grzechem, Mówisz, ale ja nie słucham, nie. Zdejmij suknię, proszę cię... Zdejmij tę suknię mała, Noc taka krótka, popatrz zaraz świt. Pytasz, czy możesz już zaufać mi? Nie wiem, bo świat zwariował, A twoja gładka skóra w uroku lśni. Zdejmij suknię, pomóż mi... Zdejmij tę suknię mała, Noc taka krótka, popatrz przyszedł świt. Zamknij oczy, jeśli tego chcesz... Coś chyba przeszło obok I coś nagle skończyło się. Mój dziś świat nie słucha mnie... Mój świat nie słucha mnie... Mój świat...