Żeby miłość zbudziła się w nas, By nadziei nie brakło już nie, By spełniały się sny, Żeby świat lepszy był, Tylko Ty Panie wiesz, Jak uciekać od zła, Tylko Ty prawdę znasz. Panie, Ciebie potrzeba dziś nam, Tak jak słońca na niebie i gwiazd, W każdym słowie i gestach, Tak jak tęczy po deszczach, Tylko Ciebie, byś zmienił ten świat. Panie, Ciebie potrzeba dziś nam, Tak jak wody i ciepła i barw, Jak powietrza i chleba, Tak jak liści na drzewach, Tylko Ciebie, byś zmienił ten świat. Żeby życie uwolnić od łez, Żeby strach mógł zamienić się w śmiech, Żeby brata już brat, nie zabijał, A świat opamiętać się chciał, I zakończył ten sen, Ten potwornie zły sen. Panie, Ciebie potrzeba dziś nam, Tak jak słońca na niebie i gwiazd, W każdym słowie i gestach, Tak jak tęczy po deszczach, Tylko Ciebie, byś zmienił ten świat. Panie, Ciebie potrzeba dziś nam, Tak jak wody i ciepła i barw, Jak powietrza i chleba, Tak jak liści na drzewach, Tylko Ciebie, byś zmienił ten świat. Panie, Ciebie potrzeba dziś nam, Tak jak wody i ciepła i barw, Jak powietrza i chleba, Tak jak liści na drzewach, Tylko Ciebie, byś zmienił ten świat.