Stracone złudzenia i sny kolorowe Nie wrócą już nigdy na wiatr porzucone, A przecież tak chciała iść przez życie swą drogą, Lecz życie nie dało jej żadnych szans. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła, Żegnaj, nie roń już łez, Wszystko ma swój kres. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła... Na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na. Już pocałunki nie budzą jej rano, A usta kochane nie szepcą: dobranoc! A przecież tak chciała iść przez życie swą drogą, Lecz życie nie dało jej żadnych szans. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła, Żegnaj, nie roń już łez, Wszystko ma swój kres. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła... Na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na. Tak chciała szczęście zatrzymać dla siebie, Tak chciała mieć słońce na swym białym niebie. Straciła szczęście, nie chciała być sługą, Bo jedną miłością nie można żyć długo. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła, Żegnaj, nie roń już łez, Wszystko ma swój kres. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła... Na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na. Do widzenia, dziewczyno ma O perłowych włosach, jak mgła, Żegnaj, nie roń już łez, Wszystko ma swój kres. Na, na, na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na, Na, na, na, na, na, na.