Kto dzieckiem miał nad Wisłą skwer Królestwo powiślańskich sfer Saneczki na Dynasach Swój dąb w bielańskich lasach. Z ślimaka patrzał w okien blask Z Kierbedzia skręcał w Nowy Zjazd Choćby był potem królem Powróci poprzez świat. Gdzie na mapie świata Maleńki znak Gdzie się Wisła wplata W WuZetki trakt. Tam Stare Miasto, co tkwi Nad Wisły brzegiem, Gdzie domki są vis ’a vis O krok od siebie. Błądzi Nowym Światem Stęskniona myśl Chciałaby w znajome Zakątki iść. Znaleźć mały sklepik Okienko jakieś, zaułek, sień I odnaleźć czas Przeszłości swej cień. Zaciera pamięć zdarzeń moc Zostawi jakiś świt, dzień, noc. Po drodze zblakną w myśli Niepamięć wiele zniszczy, Lecz Ogród Saski, Jasny Plac I kasztan, gdzie wyryłeś raz Splecione dwie litery On jest, jest w jednym z miast. Gdzie na mapie świata Maleńki znak Tam marzenie wraca W ojczysty szlak. Warszawskie słońce tam lśni Księżyc warszawski, Warszawskie snują się mgły Nad brzegiem praskim. Na Kamiennych Schodkach Swój znajdziesz ślad I on cię zawiedzie Wśród zgiełku aut. Przez wesoły Nowik Przez Marszałkowska I jeszcze dalej… Do Alej, gdzie zielony kwitł bez...