Góralu, czy ci nie żal Odchodzić od stron ojczystych, Od stad baranów i hal I tych oscypków przepysznych? Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! Góralu wracaj do kraju, Bo nigdzie nie znajdziesz raju. Dobrobyt najlepszy swojski, Z milionem euro tu w Polsce. Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! I Góral powrócił do kraju, Oooo! Z górami euro, dolarów. Oooo! Po rozum poszedł do głowy, Oooo! I hale kupił targowe! Raz! Dwa! Trzy!!! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! Góralu, czy ci nie żal? Góralu, wracaj do hal! Wracaj do hal! Wracaj do hal! Wracaj do hal!