Gdzieś tam pomiędzy nami jest nam Jeszcze lepiej niż bym chciał. Gdzieś tam wpatrzeni w siebie bez zmian Unikamy nadmiar słów. Pomiędzy Bogiem prawdą jest, Czerwony kolor Twoich ust I myśli, które krążą wciąż Czy zapomnieć się I pożądać znów... Pomiędzy Bogiem prawdą jest Cichy pocałunek słów, Po twoich oczach widzę, że Jesteś, jesteś tu. Gdzieś tam pomiędzy nami jest nam Jeszcze lepiej niż bym chciał. Gdzieś tam wpatrzeni w siebie bez zmian Unikamy nadmiar słów. Pomiędzy Bogiem prawdą jest Magia bardzo prostych słów I cisza, która lepiej gra, Gdy myśli nie udają już. Pomiędzy nami nie ma nic, A jednak nic znaczenie ma, Za nami wiatr już zamknął drzwi, A w sercu serce gra. Gdzieś tam pomiędzy nami jest nam Jeszcze lepiej niż bym chciał. Gdzieś tam wpatrzeni w siebie bez zmian Unikamy nadmiar słów. Z miłością to jest chyba tak, Że całe życie uczysz się, Czasami myślisz to jest to A tu nagle chcesz zapomnieć się. Pomiędzy Bogiem prawdą jest, Że miłość ma odcieni sto, Czasami kolor twoich ust Zwyczajnie oddaje to. Hea!!! Gdzieś tam pomiędzy nami jest nam Jeszcze lepiej niż bym chciał. Gdzieś tam wpatrzeni w siebie bez zmian Unikamy nadmiar słów, Unikamy nadmiar słów, Unikamy nadmiar słów.