Ślepo wierzyłaś w to, co mówił ci, Nic, tylko on się liczył, Kochałaś całym sercem, dziś już wiesz, Nie było to nic warte Ostrzegał, każdy ci udzielał rad, Lecz słuchać tego nie chciałaś, Uciekłaś z domu, bliskim dałaś łzy, Bo on był od nich ważniejszy. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię. Wierzyłaś, że tak, jak ty kocha też, I nigdy Cię nie skrzywdzi, Pretensje i żal miałaś, że ktoś chce, Na siłę was rozdzielić, Lecz szybko zrozumiałaś, że on gra, I szuka wciąż nowych wrażeń, On nie wie, co to miłość jest, a Ty, Ty byłaś jedną z zabawek. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię. Mama ci mówiła: Będziesz przez niego płakać Mama ci mówiła, Że ta miłość jest zła. Ty myślałaś wtedy, Że ci kochać zabrania. Dziś już wiesz, że Przed nim chroniła cię.