Trzynastego... Nawet w grudniu jest wiosna Trzynastego... Każda droga jest prosta Trzynastego... Nie liczy się strach Trzynastego... Od morza do Tatr Trzynastego... Kapelusze z głów poważnych zrywa wiatr. Trzynastego... Wszystko zdarzyć się może Trzynastego... Świat w różowym kolorze Trzynastego... Nie smucą mnie łzy Trzynastego... Piękniejsze mam sny Trzynastego... A ty właśnie trzynastego jesteś zły! Wiem, że gniewasz się na mnie, Bo powodów masz tysiąc, Ale jedno ci powiem, Jedno mogę ci przysiąc: Trzynastego... Wiosna twoje ma imię Trzynastego... Twoje myśli są przy mnie Trzynastego... Nie widzę twych wad Trzynastego... Piękniejszy jest świat Trzynastego... I dlatego właśnie dzisiaj śpiewam tak. Trzynastego... Wiosna twoje ma imię Trzynastego... Twoje myśli są przy mnie Trzynastego... Nie widzę twych wad Trzynastego... Piękniejszy jest świat Trzynastego... I dlatego właśnie dzisiaj śpiewam tak. Trzynastego... Od morza do Tatr Trzynastego... Piękniejszy jest świat Trzynastego... Zaśpiewam ci tak: Trzynastego...