Nawet nie wiesz jak bardzo Brakowało mi Ciebie. To uczucie nie do opisania, Jakich użyć słów mam, nie wiem? Nawet nie wiesz jak bardzo Tęskniłem za Tobą. Bez Ciebie własne myśli gubię, Jesteś mą drugą połową. Bez Ciebie własne myśli gubię, Jesteś mą drugą połową, Jesteś mą drugą połową, Jesteś mą drugą połową, Jesteś mą drugą połową, Jesteś mą drugą połową. Nawet nie wiesz jak bardzo Brakowało mi Ciebie. To uczucie nie do opisania, Jakich użyć słów mam, nie wiem? Nawet nie wiesz jak bardzo Tęskniłem za Tobą. Bez Ciebie własne myśli gubię, Jesteś mą drugą połową. Jednak coś mym sercem szarpie, Jakiś niepokój w mej głowie rodzi się. Chciałbym do końca Ci wierzyć Skarbie, Lecz jakaś siła nie pozwala, blokuje mnie. Co się z Tobą działo przez te wszystkie dni, Czy tak do końca byłaś wierna mi? Czy tak tęskniłaś za mną, jak za Tobą ja, Czy nauczyła nas czegoś rozłąka ta? Nawet nie wiesz jak bardzo Brakowało mi Ciebie. To uczucie nie do opisania, Jakich użyć słów mam, nie wiem? Nawet nie wiesz jak bardzo Tęskniłem za Tobą. Bez Ciebie własne myśli gubię, Jesteś mą drugą połową. Bez Ciebie własne myśli gubię, Jesteś mą drugą połową.