Twoje usta tak słońcem rozgrzane I oczy twe wciąż roześmiane I nic nie wróżyło gorzkich dni. Moje myśli wciąż krążą przy Tobie, Co stało się, sama to powiedz, Czy coś ważniejszego jest niż MY? Nie zostawiaj mnie, Nie opuszczaj tak, Jak byś już nie istniał, Jak gdyby to wszystko dziś straciło sens. Nie zostawiaj mnie, Nie wyrzucaj tak, Jak zwykłego misia, Zepsutą zabawkę której nie żal jest. Jak to mogło być Jak to się stało, Że wszystko gdzieś tak uleciało, Czy mógłbym zatrzymać tamten czas. I jak możesz być taka okrutna, By dla nas już nie było jutra No powiedz mi, że coś dla mnie masz. Nie zostawiaj mnie, Nie opuszczaj tak, Jak byś już nie istniał, Jak gdyby to wszystko dziś straciło sens. Nie zostawiaj mnie, Nie wyrzucaj tak, Jak zwykłego misia, Zepsutą zabawkę której nie żal jest. Nie zostawiaj mnie, Nie opuszczaj tak, Jak byś już nie istniał, Jak gdyby to wszystko dziś straciło sens. Nie zostawiaj mnie, Nie wyrzucaj tak, Jak zwykłego misia, Zepsutą zabawkę której nie żal jest. Nie zostawiaj mnie, Nie opuszczaj tak, Jak byś już nie istniał, Jak gdyby to wszystko dziś straciło sens. Nie zostawiaj mnie, Nie wyrzucaj tak, Jak zwykłego misia, Zepsutą zabawkę której nie żal jest.