Ja nie mogę tak żyć, Raczej już zacznę pić, Jaki wstyd, jaka złość, pomóż mi! Jak mnie wkurza ten Ford, Mały Fiat, to nie to, Tylko szpan, tylko szmal, czy to ty? Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut! Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut! Czy to tak ma już być? Odechciewa się żyć! Czy ty masz w głowie już tylko puch? Wczoraj mówiłaś mi, Że nikt inny, tylko ty, W życiu nie najważniejszy jest ślub. Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut! Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut! Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut! Jolka, nie bądź głupia! Jolka, taki upał! Jolka, gdzie ty serce masz? Jolka, do mnie wracaj! Czy ty nie masz kaca? Przecież proste to, jak drut!