Dom na białej plaży - Krzysztof Konopka

Czerwone słońce mocno lśni, 
A palmy dają cień. 
Tak znowu zacznę nowy dzień, 
Jak piękny, złoty sen. 

Gdzieś blisko plaży morza szum 
I ptaków głośny śpiew, 
Naprawdę tak w marzeniach jest, 
Lecz ja pochwalę się: 

Przy białej plaży domek mam, 
Tak sobie mieszkam cicho tam, 
A w nim są złote drzwi, 
Do których nie ma nikt 
Prawdziwych kluczy szczęścia. 

I miło spędzam sobie czas, 
Czerwone słońce daje blask 
I ten bajeczny świat, 
Otwiera dzisiaj mi, 
Dzisiaj otwiera swoje drzwi. 

Bajeczny świat, wspaniałe dni 
Naprawdę tutaj mam 
I rybkę złowię sobie dziś, 
Sielanka cudnie trwa. 

I tylko czasem w moich snach 
Pojawia nagle się 
Piękna dziewczyna, obok ja 
I czule pieści mnie. 

Przy białej plaży domek mam, 
Tak sobie mieszkam cicho tam, 
A w nim są złote drzwi, 
Do których nie ma nikt 
Prawdziwych kluczy szczęścia. 

I miło spędzam sobie czas, 
Czerwone słońce daje blask 
I ten bajeczny świat, 
Otwiera dzisiaj mi, 
Dzisiaj otwiera swoje drzwi. 

Przy białej plaży domek mam, 
Tak sobie mieszkam cicho tam, 
A w nim są złote drzwi, 
Do których nie ma nikt 
Prawdziwych kluczy szczęścia. 

I miło spędzam sobie czas, 
Czerwone słońce daje blask 
I ten bajeczny świat, 
Otwiera dzisiaj mi, 
Dzisiaj otwiera swoje drzwi.