Przychodzą we śnie, przychodzą w nocy, Zawsze umieją czymś nas zaskoczyć. Nie próbuj stary, bo to nie działa I tak ulegniesz urokom ich ciała. Ja wiem co mówię, bo doświadczyłem Niejedną chwilę z kobietą przeżyłem. Czasami czułe, czasami wrogie, Mogą być słodkie i parzyć jak ogień. Nawet nie próbuj, patrz na to z góry I tak nie zrozumiesz kobiecej natury. Delikatne jak jedwab, czasem ostre jak nóż, Żaden facet nie pojmuje, Co w kobietach powoduje, Że takie silne są, choć to słaba płeć, Jedna chwila i wystarczy, by każdego mieć. Delikatne jak jedwab, czasem ostre jak nóż, Żaden facet nie pojmuje, Co w kobietach powoduje, Że takie silne są, choć to słaba płeć, Jedna chwila i wystarczy, By każdego z nas mieć. Niewinne usta, niewinne twarze, Prawdziwą dzikość kryją pod makijażem. Nie ma takiego, co nie ulegnie, Niech się zapiera i tak w końcu pęknie. Ja wiem co mówię, bo doświadczyłem, Niejedną chwilę z kobietą przeżyłem. Czasami czułe, czasami wrogie, Mogą być słodkie i parzyć jak ogień. Nawet nie próbuj, patrz na to z góry I tak nie zrozumiesz kobiecej natury. Delikatne jak jedwab, czasem ostre jak nóż, Żaden facet nie pojmuje, Co w kobietach powoduje, Że takie silne są, choć to słaba płeć, Jedna chwila i wystarczy, by każdego mieć. Delikatne jak jedwab, czasem ostre jak nóż, Żaden facet nie pojmuje, Co w kobietach powoduje, Że takie silne są, choć to słaba płeć, Jedna chwila i wystarczy, By każdego z nas mieć.