Jest takie miejsce na ziymi, O którym wspomnienia mosz. Gdzieś oparł piyrwsze spojrzynie, Kaj wszyscy zgodzali się. To jest nasz rodzinny dom, W nim chyntnie spyndzomy czas To jest to miejsce jedyne, Kere jednoczy nos. Więc otwórz ludziom serce swe, Być tam, kaj potrzebują cię, Ostatnią kromką podziel się, A w życiu ci nie bydzie źle. Więc otwórz ludziom serce swe, Być tam, kaj potrzebują cię, Ostatnią kromką podziel się, A w życiu ci nie bydzie źle. Jak ze wczasów przyjadymy, No i lepi się czujemy, Do roboty mom dużo chynci, Kierownik mo to w pamięci, A z żonką zaś planujemy Kaj na bezrok wybrać się. Bo urlop, urlop z żoneczką, Z moimi dziećmi i piwa beczką. Bo urlop nom należy się Byś mógł łodpocząć, zabawić się. Mama zawsze blisko jest, Mama dobrze wiy co chcesz, Mama zawsze ci pomoże, Bo bez mamy niy dej Boże. Mama zawsze blisko jest, Mama dobrze wiy co chcesz, Mama zawsze ci pomoże, Bo bez mamy źle. Jest taki momynt w życiu najważniejszy, Gdy wszystko nagle zmienio nom się, Jak na świat przychodzi twój pierwszy bajtel, I łojcami stowomy już się. Te nasze dzieci, te nasze dzieci, tak kochane, Choć nerwujom czasym cię, Tyn coś przeszkrobie, tyn z czymś przyleci I bez przerwy łod ciebie coś chce. Na działce u starzika gro muzyka, Na działce u starzika wesoło jest, Na działce u starzika siedzymy sie, Na działce u starzika bawiymy się, Wesoło... Na działce u starzika gro muzyka, Na działce u starzika, Na działce u starzika. W te niydziela bydzie liba, Przijdzie Antek, Erwin, Ziga I na niebo patrzeć bydom, Czy gołymbie już nie idom. Żeby lepij się siedziało To flaszeczka trzeba małą. Godki bydzie co niemiara Ło nagrodach, ło pucharach. Gołymbiorze, gołymbiorze Im już nic tu niy pomoże, No bo takie hobby mają, Że na niebo zaglądają. Gołymbiorze, gołymbiorze Im już nic tu niy pomoże. Wszyscy szwarne dziołchy mają A na niebo zaglądają. A po lotach są debaty, Liczą zyski, liczą straty, No i myślą zaś ło lotach, Bo za tydzień zaś sobota. Ciesz się życiem, póki je mosz, Bo go nie kupisz za żodyn grosz. Nie cynne to co świeci się, A to co w sobie mosz. Ciesz się życiem, póki je mosz, Bo go nie kupisz za żodyn grosz. Nie cynne to co świeci się, A to co w sobie mosz. Ciesz się życiem, póki je mosz, Bo go nie kupisz za żodyn grosz, A nojważniejsza szczynścia nić, To po prostu być, To po prostu być...