Poranne zorze, poranne zorze, Gdy idę w Sopocie nad morzem Po plaży brudno piaskowej, Bałtyk śmierdzi ropą naftową. Poranne chodniki, Gdy idę, nie rozmawiam z nikim, Jak jest w niedzielę nad ranem, Po sobotnich balach chodniki zarzygane! Polska, Mieszkam w Polsce, Mieszkam w Polsce, Mieszkam tu, tu, tu, tu! Koncerty popołudniowe Pełne bez mózgów w służbie porządkowej, Patrzą wokoło, bo swędzą ich ręce, Kochają bić coraz więcej i więcej. Znowu wieczorne przygody, Gdy wchodzę na kamienne schody, Zaczepia mnie pijanych meneli wielu, Jutro spotkają się w kościele! Polska, Mieszkam w Polsce, Mieszkam w Polsce, Mieszkam tu, tu, tu, tu! Nocne sklepy z mlekiem I patrzę, co się dzieje pod sklepem, Tłum przystawia komuś do twarzy pięści, Żądają dla niego kary śmierci. Znowu poranne pociągi, Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi, Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy? Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy! Polska, Mieszkam w Polsce, Mieszkam w Polsce, Mieszkam tu, tu, tu, tu! Nocne sklepy z mlekiem I patrzę, co się dzieje pod sklepem, Tłum przystawia komuś do twarzy pięści, Żądają dla niego kary śmierci. Znowu poranne pociągi, Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi, Czy byłeś kiedyś u nas na dworcu w nocy? Jest tak brudno i brzydko, Że pękają oczy, oczy, oczy! Polska, Mieszkam w Polsce, Mieszkam w Polsce, Mieszkam tu, tu, tu, tu! Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu!