Gdy mnie nie znałaś, robiłem wszystko, By z tobą spędzić choć jedną noc. Chciałem byś była obok mnie blisko Prosząc na cały głos: Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny. Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny. Po pierwszej nocy, apetyt wzrasta, Na dłużej mógłbym już z tobą być. Sprawa się stała, zupełnie jasna: Nie chcę bez ciebie żyć! Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny. Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny. Dzisiaj nie muszę już o nic prosić, Jesteś tu przy mnie, uśmiechasz się. Przypomnę jednak, chwilę słabości, Kiedy błagałem cię: Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny. Zostaw mi nadzieję, bo inaczej oszaleję, Zostaw mi nadzieję, bo inaczej będę zły! Nie bądź ostra taka, na początek daj buziaka, A ja w zamian spełnię twoje sny.