Wow! Ach... Yea! Kiedy tydzień w robocie Mocno da ci w kość, Kiedy szefa i swej pracy Masz już szczerze dość, Spakuj swe manatki, Żelaznego konia grzej, I dodaj gazu, cały świat w tyle miej! I zacznij żyć, bo za wcześnie, Aby poddać się. Powietrzem świeżym na dzień dobry sztachnij się, Dziewczynę z sobą zabierz, Niechaj dowie się, Że nie jesteś wapniak I wiesz czego chcesz, Że byle jaki strzał z boku Nie powali cię. To, co trzyma cię przy życiu, To właśnie jest. Roll, roll, roll, roll, rock and roll, To jest to, co trzyma mnie przy życiu, Daje przetrwać dzień. Roll, roll, roll, roll, rock and roll, Mój brat i przyjaciel, Będę wierny mu po sądny dzień. W telewizorze, radio I jeszcze Bóg wie, gdzie Mądre głowy chrzanią, Że wcale nie jest tak źle. Koniec z końcem nie chce związać się, Całe życie harujesz, By guzik z tego mieć. Proletariusze wszystkich krajów Rock and rollowo łączcie się! Po co słuchać durniów I nerwy sobie psuć? Nastaw sobie stację, Co ukoi serca twego ból. Elvis, Chuck Berry, Bruce Springsteen, to jest czad! Rolling Stones, country, Blues, byle nie rap, A publika szaleje, Gdy Bączkowski zaśpiewa tak: Roll, roll, roll, roll, rock and roll, To jest to, co trzyma mnie przy życiu, Daje przetrwać dzień. Roll, roll, roll, roll, rock and roll, Mój brat i przyjaciel, Będę wierny mu po sądny dzień. Yeah! W zeszłym roku skończyłem lat trzydzieści... hmm... no, tak!/, Ale wszystko jeszcze sprawne, Jeszcze jestem wiele wart I choć włosy mam siwe Na swym wysłużonym łbie, Z kolesiami od metalu Mogę zmierzyć się. Stary rock and roll To jest to, co konserwuje mnie. I nawet, gdy będę miał lat siedemdziesiąt trzy, Odłożę laskę, Stare plecy wyprostuję w mig, Wezmę swą gitarę i zasunę taki riff, ´Johnny B. Goode´ zaśpiewam tak, jak nikt, Aż gały ludziom wyjdą I wydadzą z gardeł wielki ryk, wow! Roll, roll, roll, roll, rock and roll, To jest to, co trzyma mnie przy życiu, Daje przetrwać dzień. Roll, roll, roll, roll, rock and roll, Mój brat i przyjaciel, Będę wierny mu po sądny dzień. Wow! Wow! Go! Go, Johnny, go, go! Go, Johnny, go, go! Go, Johnny, go, go! Go, Johnny, go, go! Johnny B. Good!