Yeah! Kiedy facet jest na plaży, Regularnie wciąga brzuch, Pręży mięśnie i wypina, wątłą klatę. Chociaż piach go w stopy parzy, Brzegiem morza chodzi, marzy, Robi zdjęcia koreańskim aparatem. Dziewczyny wokół są, Tylko wyciągnąć dłoń A każda ciało ma wysmukłe, niby łania. Dziewczyny kuszą nas, To jest, najlepszy czas, Panowie weźcie się, do podrywania!!! Yeah! Lato, lato, Lato, lato, Smażymy się na piasku. [dum, dum, dum, dum] Lato, lato, Lato, lato, Toniemy w słonecznym blasku. Yeah! Kiedy spotkasz naturystkę, Co na nosie nosi listek, Dla ochłody musisz bracie, wejść do wody. Bo na widok tego ciała, Krew się będzie gotowała, Co by na to twoja żona, powiedziała? Tu dziewcząt cały tłum, Wsłuchanych w morza szum. Ratownikowi się co druga, pięknie kłania. Pracuje ciężko chłop, Od rana, aż po zmrok I nawet w nocy bierze się do ratowania. Yeah! Lato, lato, Lato, lato, W błękicie płonie słońce [dum, dum, dum, dum] Lato, lato, Lato, lato, Kobiety są tak gorące. Lato, lato, Lato, lato, W błękicie płonie słońce [dum, dum, dum, dum] Lato, lato, Lato, lato, Kobiety są tak gorące. Yeah! Lato, lato, Lato, lato, Smażymy się na piasku. [dum, dum, dum, dum] Lato, lato, Lato, lato, Toniemy w słonecznym blasku. Lato, lato, Lato, lato, W błękicie płonie słońce [dum, dum, dum, dum] Lato, lato, Lato, lato, Kobiety są tak gorące. Yeah!