Dzień dobry, Dzień dobry, Mr. Blues, Tak bardzo dawno już Pan nie zaglądał do mnie, Jak widzę, pan nie sam, Pan z najsmutniejszą z pań, Pan z panią Melancholią. Co słychać, co słychać, Mr. Blues? Pan dawno nie był tu, Jak miło widzieć pana, Widocznie przyszedł pan, Aby wykonać plan, Plan roczny zasmucania. Pa ra ra łi du du... Jak zdrowie, Mr. Blues? Słyszałem, że pan znów Chorował na wesołość. Jak dzieci uczą się? O tak, pamiętam je: To Smutka i Minorek. Odchodzi pan już, Mr. Blues, Mam wobec Pana dług, Jaki? Pewnie pan zapyta, Bo widzi pan do słów, Brakło mi tylko nut I pan mi je dopisał. Jak zdrowie, Mr. Blues? Słyszałem, że pan znów Chorował na wesołość. Jak dzieci uczą się? O tak, pamiętam je: To Smutka i Minorek. Odchodzi pan już, Mr. Blues, Mam wobec Pana dług, Jaki? Pewnie pan zapyta, Bo widzi pan do słów, Brakło mi tylko nut I pan mi je dopisał. O o o o o o o o o o o o... O o o o o o o o o o o o... O! Mr. Blues.