Tak, to ten, Który spędzał z oczu sen. Był i cześć, zniknął sobie gdzieś. W dłoniach skryłaś twarz. W sercu nic już nie ma, Przecież siebie znasz Pozbierasz się i tak. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Naprawdę będzie tak, Przyjdzie dobry czas. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Jutro będzie inaczej, Wiem, to zdarzy się. Tak, to ta, Której każdy wszystko da. Świat był jej, był bo nie ma jej. I jest trzecią noc, Szukasz i nie znajdziesz. Przecież siebie znasz, Pozbierasz się i tak. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Naprawdę będzie tak, Przyjdzie dobry czas. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Jutro będzie inaczej, Wiem, to zdarzy się jeszcze raz. Tak, to już chyba przeszło. Tak, to już coś na lepsze. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Naprawdę będzie tak, Przyjdzie dobry czas. Nie pytaj mnie o znak, Odpowiedź znasz. Jutro będzie inaczej, Wiem, to zdarzy się jeszcze raz.