Zimny dzień, ona nie ma gdzie iść, Prosi o pomoc. To nic, że tak gorzkie są łzy I że życie nie pieści. Mijasz ją, chcesz prawie biec, W uszach gra jeszcze głos jej, Gwiżdżesz coś pod nosem i już ci lżej, Serce bije już wolniej. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany jest na ziemi raj. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany, Jest pisany raj. Pomyśl o tym… Zimny dzień, ona nie ma gdzie iść, Zaschły w oczach jej krople. Mówi, że wśród ludzi tak łatwo jest żyć, Spytaj więc ją o zdanie. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany jest na ziemi raj. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany, Jest pisany raj. Nie jest pisany... Oo! czy jest, Czy jest taki ktoś, kto pomoże jej tu? Oo! czy jest, Ty musisz wiedzieć przecież to… Zimny dzień, już jej nie ma, no cóż… Zostawiła swe ślady. Widać, nie umiała tu bez domu żyć, Ziemskie sprawy nie dla niej. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany jest na ziemi raj. O! to fakt, Nie każdemu z nas pisany, Jest pisany raj. Nie jest pisany... Pomyśl o tym… Nie każdemu z nas pisany jest, Pisany raj… Nie każdemu z nas pisany jest, Pisany raj… Ziemski raj, nie jest pisany... Ziemski raj, nie jest pisany...