Hej Adelito, czy jeszcze pamiętasz, Jak swoim tańcem rozniecałaś czar? Słynęłaś gwiazdą w wielkim modnym świecie, I w wielbicielach rozpalałaś żar. Hej Adelito, budząca pragnienia, Spowita blaskiem mknęłaś lekko niczym dym, Skradałaś wszystkie gorące spojrzenia, Pieszcząc powabnie ciało tańcem swym. Hej Adelito, rozkoszna dziewczyno, Skinęłaś palcem, a świat był u twoich stóp I nagle życie się twoje zmieniło, Gdy bukiet kwiatów ci rzucił do twych nóg. Jak wielka miłość złączyła was dwoje, Tak wielkie szczęście trysnęło niczym sen. Przysięgał innej choć serce skradł twoje, Odchodząc nagle, tchnął chłodem każdy dzień. Ach Adelito, znikł płomień w twych oczach, Zalany łzami żar, co śnił jak złote skry I tylko pustkę odczuwasz po nocach Pełnych miłości, gdy śniłaś słodkie sny. Och Adelito, ktoś gra na pianinie, Chociaż nie słyszysz wielbicieli twoich braw, Tańczysz jak motyl i w tańcu popłyniesz, Do twego świata, gdzie byłaś jedną z gwiazd. La la la la la… la la la... la la la... La la la la la la la la la la la la... Tańczysz jak motyl i w tańcu popłyniesz, Do twego świata, gdzie byłaś jedną z gwiazd.