Lato miało smak wakacji I pachniało leśną miętą. Pierwszy raz byliśmy sami, Zawsze będę to pamiętał. Błękit nieba w twoich oczach, Pocałunki tak nieśmiałe, W twoich włosach róży kwiat, Serca jak spłoszony ptak. Siedem dni i siedem nocy, Które trwały całą wieczność, Zanim powiedziałaś tak: Siedem dni i siedem nocy. Tyle ta przygoda trwała, Bo ja pierwszy raz kochałem I ty pierwszy raz kochałaś, Siedem nocy, siedem dni. Siedem dni i siedem nocy. Tamta miłość nam się śni, Choćby innych było sto, To powiemy, to nie to, To powiemy, to nie to. Wszystkie nasze przyrzeczenia, Że będziemy zawsze z sobą. Wiatr jak liście porozwiewał, Jak rozwiewa każdą młodość. Ale nikt nam nie zabierze Tamtych darów sobie danych, Gdy należał do nas świat, Kiedy się zatrzymał czas. Siedem dni i siedem nocy, Długich tak jak tysiąc lat, Długich tak jak tysiąc lat. Siedem dni i siedem nocy. Tyle ta przygoda trwała, Bo ja pierwszy raz kochałem I ty pierwszy raz kochałaś, Siedem nocy, siedem dni. Siedem dni i siedem nocy. Tamta miłość nam się śni, Choćby innych było sto, To powiemy, to nie to, To powiemy, to nie to. Siedem dni i siedem nocy. Tyle ta przygoda trwała, Bo ja pierwszy raz kochałem I ty pierwszy raz kochałaś, Siedem nocy, siedem dni. Siedem dni i siedem nocy. Tamta miłość nam się śni, Choćby innych było sto, To powiemy, to nie to, To powiemy, to nie to.