Gdzie strumyk płynie z wolna, Rozsiewa zioła maj. Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Zielony gaj. W tym gaju tak ponuro, Że aż przeraża mnie Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, Samotnej źle. Wtem harcerz idzie z wolna, Stokrotko witam cię Twój urok mnie zachwyca Czy chcesz być mą czy nie, Twój urok mnie zachwyca Czy chcesz być mą czy nie, Czy nie, czy nie. Tak idą, idą, idą Aż zaszli w ciemny las, A harcerz taki gapa, Że aż w pokrzywy wlazł, A harcerz taki gapa, Że aż w pokrzywy wlazł, Po pas, po pas. La lala lala lala, Lalala lala la. Lalala lala lala, La la la lala la, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Zielony gaj. La la la la la La la la la la Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, Samotnej źle. A ona, ona, ona Cóż biedna zrobić ma. Nad gapą pochylona I śmieje się ha ha, Nad gapą pochylona I śmieje się ha ha, Ha ha ha ha. A ona, ona, ona Cóż biedna zrobić ma. Nad gapą pochylona I śmieje się ha ha... Nad gapą pochylona I śmieje się ha ha, Ha ha ha ha.