Jezu Chryste, Panie miły, O, Baranku tak cierpliwy! Wzniosłeś, wzniosłeś na krzyż ręce Swoje, Gładząc, gładząc nieprawości moje. Płacz Go, człowiecze mizerny, Patrząc, jak jest miłosierny. Jezus, Jezus na krzyżu umiera, Słońce, słońce jasność swą zawiera. Pan wyrzekł ostatnie słowa, Zwisła Mu na piersi głowa. Matka, Matka pod Nim frasobliwa, Stoi, stoi z żalu ledwie żywa. Zasłona się potargała, Ziemia rwie się, ryczy skała. Setnik, setnik woła: „to Syn Boży!” Tłuszcza, tłuszcza, wierząc, w proch się korzy. Na koniec Mu bok przebito, Krew płynie z wodą obfito. Żal nasz, żal nasz dziś wyznajem łzami! Jezu, Jezu, zmiłuj się nad nami!