Czemu tak, ciągle mnie ranisz? Już więcej, już nie. Więcej mnie nie rań... Już więcej, już nie. Czemu tak? Jeee eee... O! Ou O! Ou!... Nie wiem sam, czy to jest to, Na co czekałem całe dnie. Co jest źle, co stało się, Niech wreszcie wiem. Czemu tak, ciągle mnie ranisz? Już więcej, już nie. Czemu tak, więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... I nie wiem sam, co zrobić mam? Co jeszcze powiedzieć mogę ci. Nic więcej już, prócz paru słów, Wiedzieć chcę. Czemu tak, ciągle mnie ranisz? Już więcej, już nie. Czemu tak, więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... Czemu tak? uuu u... uuu u... uuu u... Czemu tak? uuu u... uuu u... uuu u... Czemu tak, więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Już więcej, już nie chcę. Nie umiem odejść, myśli zapomnieć, Przecież kocham cię, jestem już, Taki zmęczony, czy to jest miłość? Nie wiem sam. Czemu tak, ciągle mnie ranisz? Już więcej, już nie. Czemu tak, więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Jeee eee... Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... Ououoouoa Uoouoa uuuuuu... Czemu tak, ciągle mnie ranisz? Już więcej, już nie. Czemu tak, więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Ou Ou!... Ciągle mnie ranisz... Już więcej, już nie. Ou Ou!... Więcej mnie nie rań, Już więcej, już nie. Czemu tak?...