To więcej niż los, lecz skończyło się. Połóż smutek na mym progu, Zostaw zimę tuż przy drzwiach. Twój smak i zapach Przegoni ciszę z mej sypialni ostatni raz. Dotknij mnie i przytul się, Jak w moim śnie... To więcej niż los, lecz skończyło się. To więcej niż ból, lecz zgubiłam to gdzieś. To więcej niż los, lecz skończyło się. Gdzie to umknęło nam, Gdzie to wiatr nam zwiał? Połóż smutek na mym progu, Zostaw zimę tuż przy drzwiach. Twój smak i zapach Przegoni ciszę z mej sypialni ostatni raz. Dotknij mnie i przytul się, Jak w moim śnie... To więcej niż los, lecz skończyło się, To więcej niż ból, lecz zgubiłam to gdzieś. To więcej niż los, lecz skończyło się. Chwilą był wspólny czas, Kiedy świat nie miał wad... To więcej niż los, lecz skończyło się, To więcej niż ból, lecz zgubiłam to gdzieś. To więcej niż los, lecz skończyło się. Gdzie to umknęło nam, Gdzie to wiatr nam zwiał? To więcej niż los, lecz skończyło się, To więcej niż ból, lecz zgubiłam to gdzieś. To więcej niż los, lecz skończyło się. Chwilą był wspólny czas, Kiedy świat nie miał wad... To więcej niż los, lecz skończyło się. Lecz skończyło się. To więcej niż los, lecz skończyło się. Lecz skończyło się.