Być może codziennie mijam Cię, Bez słowa i nie wiem, co w duszy chowasz, Być może tracę coś, Chcę poznać Cię, Proszę, nie wymińmy się. Być może te same w głowie mam demony, Co mącą twoje sny nocami, Jeżeli zechcesz, to opowiem o nich Ci, Może lepsze będziesz miał sny. Ty i ja, Obok możemy trwać i wyminąć się dziś, Przecież nas wszechświat stworzył ten sam, Odnajdźmy się w nim. Być może przed ludźmi kryję się ja, Ty w sobie odwagi więcej masz, Potrafisz głęboki oddech wziąć, Naucz tego mnie, Proszę, nie wymińmy się. Być może przy Tobie uda mi się zwolnić, Zatrzymać, zanim prąd mnie porwie, Nim oszaleje świat, Popatrz na mnie i podarujmy sobie swój czas. Ty i ja, Obok możemy trwać i wyminąć się dziś, Przecież nas wszechświat stworzył ten sam, Odnajdźmy się w nim. Ty i ja, Obok możemy trwać i wyminąć się dziś, Przecież nas wszechświat stworzył ten sam, Odnajdźmy się w nim.