Nigdy nie byłem w Casablance, Ja z opowieści znam ten port, Lecz jeśli macie tylko szansę, Musicie być tam, musicie być tam, bo. Casablanka, Casablanka, Najpiękniejszy w świecie port, Tam się koniak pije w szklankach, I na obiad je się tort. Na desery są buzery, Z marcepana lilii kwiat, A orkiestra gra szlagiery, Evergreeny z dawnych lat. Są na świecie miejsca warte, By je zobaczyć, chociaż raz, Więc trzeba zwiedzić Casablankę, Warto pojechać, chociaż ucieka czas. Casablanka, Casablanka, Kto tam nie był nie wie nic, Smak kawioru ma kaszanka, Bimber pachnie tak jak dżin. Casablanka, Casablanka, Szczyty, hity, istny szał, Everybody love somebody, Nic dziwnego, tyle ciał. Będę grał w karty nawet z czartem, Byle pojechać właśnie tam, Żeby zarobić na bilety, Tu dla was śpiewam, tu dla was dzisiaj gram. Casablanka, Casablanka, Najpiękniejszy w świecie port, Tam się koniak pije w szklankach, I na obiad je się tort. Na desery są buzery, Z marcepana lilii kwiat, A orkiestra gra szlagiery, Evergreeny z dawnych lat. Casablanka, Casablanka, Kto tam nie był nie wie nic, Smak kawioru ma kaszanka, Bimber pachnie tak jak dżin. Casablanka, Casablanka, Szczyty, hity, istny szał, Everybody love somebody, Nic dziwnego, tyle ciał.