Teraz, gdy macie światło w oczach, Takie, co inni go nie mają, Kiedy wam serca drżą po nocach, Żałujcie tych, co nie kochają. Gdy ślubna bieli się sukienka, A dzwony w mieście poszalały, Waszej radości, siły, wiary, Darujcie, choć okruszek mały. Ten weselny walc, Na szczęście go tańcz, Bo każda dziewczyna Takiego walca tańczy raz. Ten weselny walc, Co śnisz go od lat, Dziś otwórz ramiona Zmieści się w nich cały świat. Gdy tacy zadziwieni sobą, Gdy dłonie tęsknią do czułości, Na smutne dni, co wszystkim dane, Niech was ta czułość nie opuści. Kiedy cichutko w czterech ścianach, Któreś zapłacze po kryjomu, Wiedzcie, że nic na świecie nie ma Świętszego od waszego domu. Ten weselny walc, Na szczęście go tańcz, Bo każda dziewczyna Takiego walca tańczy raz. Ten weselny walc, Co śnisz go od lat, Dziś otwórz ramiona Zmieści się w nich cały świat. Na na na na na, Na na na na na, Na na na na na na, Na na na na na na na na. Ten weselny walc, Co śnisz go od lat, Dziś otwórz ramiona Zmieści się w nich cały świat.