Wow!!! Ludzie mówią, że w czepku urodziłem się, Mam talent, klawe życie, wszystko czego chcę, Balangi, kasę i panienek sto, Tłumu uwielbienie i czort wie, jeszcze co. Lecz nie dla mnie to życie, to nie mój styl, Nie łykam tego, nie idę, jak w dym, Powtarzam wam wciąż, że nie żyję tak, Że inny chcę mieć w życiu image. Nie piję, nie palę i nie używam, Panienek na trasie nie podrywam, Choć powariował cały ten świat, ja Poukładane w głowie mam. Jedna panienka powiedziała mi dziś: Choć jesteś stary, misiu, to pasujesz mi, Potrzeba mi sponsora, więc pokocham cię, Będę dobra, czuła, dam ci wszystko, czego chcesz. Bo być ze starym grzybem, jak ty, Jest bezpiecznie, jak w Volvo, choć uwiera tył. Taki jest świat, taki jest czas, Bierz go takim, jaki daję ci dziś. A ja… Nie piję, nie palę i nie używam, Panienek na trasie nie podrywam, Choć powariował cały ten świat, ja Poukładane w głowie mam. Cóż, latka lecą i siwieje skroń, Za parę lat piosenki moje rzucisz w kąt. Nie chcę przegrać życia, to na pewno wiem, I z ręką w nocniku nie chcę zbudzić się. Chcę mieć kobitę, która czeka wciąż, Kocha rock´n´rolla, dzieci oraz dom. To jest mój styl, to jest mój świat, Dlatego żyję i śpiewam tak: Nie piję, nie palę i nie używam, Panienek na trasie nie podrywam, Choć powariował cały ten świat, ja Poukładane w głowie mam. wrrr… Cóż, latka lecą i siwieje skroń, Za parę lat piosenki moje rzucisz w kąt. Nie chcę przegrać życia, to na pewno wiem, I z ręką w nocniku nie chcę zbudzić się. Chcę mieć kobitę, która czeka wciąż, Kocha rock´n´rolla, dzieci oraz dom. To jest mój styl, to jest mój świat, Dlatego żyję i śpiewam tak: hu! Nie piję, nie palę i nie używam, Panienek na trasie nie podrywam, Choć powariował cały ten świat, ja Poukładane w głowie mam. Nie piję, nie palę i nie używam, Panienek na trasie nie podrywam, Choć powariował cały ten świat, ja Poukładane w głowie mam.