Myślałam niemożliwe, Zjawisko nieprawdziwe. Twe ciało opalone Na wszystko już gotowe jest. Solarium, auto, kasa Ty wierzysz, że to klasa, Lecz prostactwo w tobie drzemie. Pół gminy z ciebie śmieje się. Ja to wiem, inni też. Marne ciacho z ciebie jest, Słoma z butów ci wystaje, Żadnej to nie rusza wcale. Gorzki los czeka cię, Jeśli wnet nie zmienisz się. U mnie szanse zmarnowałeś, Ja takiego nie chcę mieć. Nie jestem łatwa, Chociaż ty tak tego chcesz. Nie jestem łatwa I nie będziesz mnie dziś mieć. Nie jestem łatwa Może wreszcie zmienisz się, Bo nie dasz rady Raczej nigdy zdobyć mnie. Lalalalala ououo Lalalalala jee Lalalalala ououo Lalalalala jee Poznałem laskę prawie cud, Usteczka słodkie niczym miód. Lecz kiedy tylko zagadałem, Ona gadać nie chce wcale. Pytam czemu tak to jest, Że nie mogę ciebie mieć. Ona tylko mówi "nie" To nie zdarzy nigdy się. Nie, nie, nie wiem kolego. Wszystkie laski nie wiedzieć dlaczego Odrzucają, wyśmiewają, Jakieś ´´ale´´ zawsze do mnie mają. Czemu? Bo nie rozumiem, Każda panna tu w tym tłumie Kasa, złoto, bryka ładna Nie poleci na to żadna. Nie jestem łatwa, Chociaż ty tak tego chcesz. Nie jestem łatwa I nie będziesz mnie dziś mieć. Nie jestem łatwa Może wreszcie zmienisz się, Bo nie dasz rady Raczej nigdy zdobyć mnie. Lalalalala ououo Lalalalala jee Lalalalala ououo Lalalalala jee Nie jestem łatwa... Nie jestem łatwa... Nie jestem łatwa… Bo nie dasz rady Raczej nigdy zdobyć mnie, mnie, mnie, mnie… Nie jestem łatwa, Chociaż ty tak tego chcesz. Nie jestem łatwa I nie będziesz mnie dziś mieć. Nie jestem łatwa Może wreszcie zmienisz się, Bo nie dasz rady Raczej nigdy zdobyć mnie. Lalalalala ououo Lalalalala jee Lalalalala ououo Lalalalala jee