Pan z panią się kochali tak mocno, że aż strach A jednak niespodzianie nastąpił uczuć krach Runęło, przewaliło się co tak ładnie szło Bo jemu było mało, a jej odbiło dno. I oto się zaczyna paskudny, głupi czas Histeria, popelina, agresja, łomot, wrzask Co twoje, a co moje, czyj maluch, a czyj pies Nerwowe paranoje, całodobowy stres. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak. Niejeden moczymorda co ma solidny staż Podpora monopolu, panierowana twarz A także elegancik, koneser starych win I cichopijki starsze ciągnące smętnie gin. Wy znacie chyba wszyscy to co się dawno wie Alkohol jest dla ludzi lecz alkoholizm nie Styl liczy się i fason choć w duszy chce się wyć A człowiek to nie kaktus i musi czasem pić. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by pić byle jak. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak. Nieznośne łakomczuchy, jak ja was dobrze znam Z powagą do nadwagi podchodzę przecież sam Golonki i kiełbachy rąbiący dzień po dniu Tłuściochy niezmożone w siorbaniu gęstych zup. Nawcinać się, nawpychać kapucha, kluchy, sos Nic w głowie tylko micha od świtu aż po noc Barrada czy narrada istotny jest mniam, mniam Organizm się domaga co raz to nowych dań. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by jeść byle jak. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak. W chaosie trudnych pojęć, w zamęcie zbędnych słów Rzucanych bez wytchnienia przez setki pustych głów Na rozkurz, dla zmylenia, dla hecy i na wiatr Głupolom do dziwienia, mądralom jako żart. Niełatwo znaleźć słowa niosące głębszy sens Co w głowach mrok rozjaśnią, przyspieszą bicie serc Potrafią trafić w sedno, istotny znaleźć ślad By łatwiej było pojąć codziennie gdzie i jak. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak. Z niepewnym skutkiem śpiewajmy sobie tak, Życie jest za krótkie, by żyć byle jak.