W moim ogródeczku rośnie różyczka. Napoj mi, dziewczyno, mego koniczka. Nie chcę, nie napoję, bo się konia boję, Bo się konia boję, bom jeszcze młoda. Nie chcę, nie napoję, bo się konia boję, Bo się konia boję, bom jeszcze młoda. W moim ogródeczku rośnie rozmaryn. Powiedz mi, dziewczyno, kto cię omamił? Jasieńkowe oczka, Jasieńkowe oczka, Co się w moim sercu tak zakochały. Jasieńkowe oczka, Jasieńkowe oczka, Co się w moim sercu tak zakochały. W moim ogródeczku rośnie jagoda, Powiedz mi, dziewczyno, czyś była młoda? Już żem była młoda, jak w polu jagoda, Jak w polu jagoda kochaneczku mój. Już żem była młoda, jak w polu jagoda, Jak w polu jagoda kochaneczku mój. W moim ogródeczku rośnie lilia, Powiedz mi dziewczyno, czy będziesz moja? Skądże ja mam wiedzieć i tobie powiedzieć, Skądże ja mam wiedzieć czy mi mama da. Skądże ja mam wiedzieć i tobie powiedzieć, Skądże ja mam wiedzieć czy mi mama da. W moim ogródeczku rosną piwonie, A ja już nie kocham dziewczyny mojej. Już jej kochać nie chcę, bo mnie boli serce, Że moja dziewczyna za innego szła. Już jej kochać nie chcę, bo mnie boli serce, Że moja dziewczyna za innego szła. W moim ogródeczku rośnie różyczka. Napoj mi, dziewczyno, mego koniczka. Nie chcę, nie napoję, bo się konia boję, Bo się konia boję, bom jeszcze młoda. Nie chcę, nie napoję, bo się konia boję, Bo się konia boję, bom jeszcze młoda.