Kiedy noc zabiera cię, Tak smutno mi jest i źle. Wierzę, że nadejdzie czas, By noc nie dzieliła nas. Chcę być dzisiaj tak szalona, Chcę, byś trzymał mnie w swych ramionach. Hej, co za noc, opuszczasz pokój mój, Czuję, że więdnę tu, jak kwiat. Ooo! Hej, co za noc, opuszczasz mnie, Przeklinam ten swój okrutny świat. Tyryryty tuturyryty… Taradytura turura… Minął dzień, kolejna noc, Pamiętam jeszcze smak twych ust. Dłużej tego nie mogę znieść, Na stole kielich pełen łez. Czemu będę znów zraniona? Chcę, byś trzymał mnie w swych ramionach. Hej, co za noc, opuszczasz pokój mój, Czuję, że więdnę tu, jak kwiat. Ooo! Hej, co za noc, opuszczasz mnie, Przeklinam ten swój okrutny świat. Tyryryty tuturyryty… Taradytura turura… Hej, co za noc, opuszczasz pokój mój, Czuję, że więdnę tu, jak kwiat. Ooo! Hej, co za noc, opuszczasz mnie, Przeklinam ten swój okrutny świat. Tyryryty tuturyryty… Taradytura turura…