Dwa Campery, co stoją na Solarze. Olejek drogi to się nie poparzę. Najdroższe drinki w jastrzębskiej Arze. Najpierw solarium zanim uderzę na plażę. Mam motorówę i skuter wodny. Yamaha Cruiser w tym roku modny. Sto osiem gramów świeci się na szyi, Tak żeby wszyscy zazdrościli. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Do Paryża pierwszą klasą, Na zakupach szastam kasą. Krok modelki, złote karty, Buty, paski, znane marki. Potem z pudlem do fryzjera, Limuzyna nas odbiera. Pełne torby, na lotnisko Jutro Tokio, dziś to wszystko. Tam na plaży... Pod Kasprowym, Gdzie parkuje mój Land Rover. Styl czesania latynoski, Kombinezon mam gwiazdorski. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku. Tam na plaży, tu w GalMoku, Jak co roku lans na stoku.