Co by nie mówić Każdy chyba wrócić chce Do swych szalonych, młodych lat. Poopowiadać Jak nam wtedy było tam, Więc warto przebyć drogi szmat. Niech każdy siada, Tu i tam znajoma twarz, A tyle już minęło lat. Za naszą klasę I kolegów z dawnych dni Będziemy wino pić. Za naszą klasę I minione dni Będziemy wino pić. Gdy się napełni szkło Wspomnienia wnet popłyną I za toastem toast, Wiadomo dobra szkoła Będziemy za nią wino pić. Za tych co z nami są I tych co patrzą z nieba. Za zdrowie wypić trzeba, Za szczęście wypić trzeba I za spotkanie choćby łyk. Bo gdy wspomnienia płyną Potrzebne dobre wino Będziemy wino pić. Poważni ludzie Nagle zamieniają się W niesforne dzieci z tamtych lat. Jak w starej budzie Każdy się wyszaleć chce I oczy mają tamten blask. To nic, że rano Szary nas powita świt Nie ważne jutro, ważne dziś. Za naszą klasę I kolegów z dawnych dni Będziemy wino pić. Za naszą klasę I minione dni Będziemy wino pić. Gdy się napełni szkło Wspomnienia wnet popłyną I za toastem toast, Wiadomo dobra szkoła Będziemy za nią wino pić. Za tych co z nami są I tych co patrzą z nieba. Za zdrowie wypić trzeba, Za szczęście wypić trzeba I za spotkanie choćby łyk. Bo gdy wspomnienia płyną Potrzebne dobre wino Będziemy wino pić. Gdy się napełni szkło Wspomnienia wnet popłyną I za toastem toast, Wiadomo dobra szkoła Będziemy za nią wino pić. Za tych co z nami są I tych co patrzą z nieba. Za zdrowie wypić trzeba, Za szczęście wypić trzeba I za spotkanie choćby łyk. Bo gdy wspomnienia płyną Potrzebne dobre wino Będziemy wino pić.