Oooo, halo. Czy pani chce do snu mnie ukołysać? Jak dziecko bym paluszek pani ssał. W południe ssać?, Kto coś takiego słyszał! W południe, tak, Bo nocą bym się bał. Przez panią ja mam erotyczny problem, To robi się obsesja ten mój seks. Jak łódki burty dwie kołyszą się za dziobem, Tak pani krok... To prowokacja jest. Dlatego też na nogach już się słaniam, O byle mur oparty będę tkwił, Ten kołyszący krok horyzont mi przesłania, I nie mam sił, już nie mam na to sił. Ja na kobiety nie mam sił, nie, Już nie mam na to sił, nie mam sił, Ja na kobiety nie mam sił! Dlatego też na nogach już się słaniam, O byle mur oparty będę tkwił, Ten kołyszący krok horyzont mi przesłania, I nie mam sił, już nie mam na to sił. Ja na kobiety nie mam sił, nie, Już nie mam na to sił, Ja na kobiety nie mam sił! Mnie pani twarz naprawdę się podoba, Jak liść jesienny, jak doniczkowy kwiat. Przestańcie chłopcy, już nie jestem taka młoda, Daj spokój mała, nikt nie pamięta dat. Ten upał coś rozmiękczył chyba panu, Słyszycie jak zmysłowy jest jej głos? Wskazówka w mym zegarku może nagle stanąć, Uważaj ty, bo możesz dostać w nos. Dlatego też na nogach już się słaniam, O byle mur oparty będę tkwił, Ten kołyszący krok horyzont mi przesłania, I nie mam sił, już nie mam na to sił. Ja na kobiety nie mam sił, Już nie mam na to sił, nie mam sił, Ja na kobiety nie mam sił! Ja staram się me życie tak układać, I z wszystkich sił pożytek z niego mieć, Brać, co dają, gdy okazja się nadarza, Bo czemu nie? Gdy człowiek pożyć chce, Brać, co dają, czemu nie. Człowiek pożyć chce, Brać, co dają, czemu nie. Skąd pani ma te dwa wisiory z przodu? Po mężu mym kolczyki śliczne mam. Że tak dyndają, to mi się podoba, Nie dość, że brzydki, jeszcze taki cham. Uprawiaj seks, to nerwy ci złagodzi, Krążenie też pobudzi, taki lek. Odczepcie się, Romea chcę zobaczyć, Mnie odrzuciła, Romea teraz rwie, hahaha. Dlatego też na nogach już się słaniam, O byle mur oparty będę tkwił, Ten kołyszący krok horyzont mi przesłania, I nie mam sił, już nie mam na to sił. Ja na kobiety nie mam sił, nie, Już nie mam na to sił, nie mam sił, Ja na kobiety nie mam sił!