Zamiast szczęścia nuda, Zamiast wody wóda. Zamiast Bacha blacha, Zamiast Merlin Stacha. Zamiast nieba szparka, Zamiast chleba działka. Zamiast prawdy cząstka, Zamiast słowa pięść. Zamiast marzeń śmietnik, Zamiast serca flaki. Zamiast ręki spluwa, Zamiast łóżka zsyp. Zamiast twarzy krzywa płaska, Ooo, krzywa płaska, Zamiast twarzy krzywa płaska, Krzywa płaska. A ja nie odpuszczę, Ja się nie rozkleję, Ja bezrozumną mam, mam, mam nadzieję. Choć nie wierzę w bajki, Choć nie wierzę w cuda, Że wam się uda, I mnie się uda, I mnie się uda, I mnie się uda. Bo ja się załapię, Bo ja się załapię, Na kroplę, która z kranu kapie. I z każdego dnia, Wycisnę, co się da, Co się da. A ja się nie obrażę, Ja się nie zawstydzę, Ja pazurami życie, życie, życie chwycę. I z każdego dnia, Wycisnę, co się da, Co się da. Aaaaaaaa. Ja bezrozumną mam, mam, mam nadzieję. Choć nie wierzę w bajki, Choć nie wierzę w cuda, Że wam się uda i mnie się uda, I mnie się uda, I mnie się uda, Bo ja się załapię.