A aaaaaa... A aaaaaa... Deszcz, za oknami szklany deszcz I noc w jesiennej stoi mgle. Nie mówmy nic, Wszystko będzie tak jak chcesz, Brak słów zastąpi wiatru szept. Przeciw wróżbom złym, Przeciw magii kart, Starą bajkę nam podpowiada wiatr: Jak na dziewczynę ktoś rzucił czary złe, W ptaka zmienił ją i rozkazał, leć! Gdzieś ty ptaku gdzie? Wiatr poniósł ptaka z szumem piór, Jak sen, a ktoś pozostał sam. Hen na dnie baśni w lesie snów, Jak szkło jezioro białe lśni. Łabędzi sznur, Jak korowód śnieżnych chmur, Co dnia zlatuje skoro świt. Ale chłopiec jej czar pokonał zły I znaleźli się tak jak teraz my. Aaaaaaaaa, aaaaa, Aaaaa aaaaa... Więc kiedy czasem jest ci źle, W tę baśń jak w lustro dobre spójrz. Aa aaaaaa... W tę baśń jak w lustro dobre spójrz.