Mogłaś księżniczką jego być, Mogłaś gdzie indziej teraz żyć. I mogłaś też tyle rzeczy mieć, O których dzisiaj marzysz. Mogłaś na zamku panią być. A mogłaś księżniczką jego być, Mogłaś gdzie indziej teraz żyć. I mogłaś wśród innych biegać wzgórz I innych słuchać lasów. Mogłaś pojechać za nim w świat. Przyjeżdżał prosił: Ze mną bądź, Prezenty wiózł. I o miłości mówić wciąż ci mógł. Już prawie miał być wasz ślub, On już uwierzył w ten cud, Nagle poznałaś wśród tylu ludzi mnie. A mogłaś księżniczką jego być, Mogłaś gdzie indziej teraz żyć. I mogłaś też tyle rzeczy mieć, O których dzisiaj marzysz. Mogłaś na zamku panią być. Zostałaś ze mną, chociaż on cię błagał tak, Wybrałaś nasz zwyczajny dom w m2. I tylko blisko już świąt Wysyłasz kartkę mu swą, Życząc, by znowu miał swój dobry rok. A mogłaś księżniczką jego być, Mogłaś gdzie indziej teraz żyć. I mogłaś wśród innych biegać wzgórz I innych słuchać lasów. Mogłaś maleńka... Wiem, wiem, że mogłaś, mogłaś Małgoś, Lecz dobrze, że jesteś ze mną tu. Lecz dobrze, że jesteś ze mną tu.