Moja mama każe mi się bawić z Rysiem. Niechby mama spróbowała z Rysiem sama! Ja się nie chcę bawić z Rysiem Ani lalką, ani misiem, A w ogóle, mamo, z Rysiem nudzi mi się! Ja chcę do Bodzia, chcę do Bodzia, No bo w modzie są najbardziej teraz Bodzie. Choć coś stoi na przeszkodzie, Ja się będę bawić z Bodziem, No bo z Bodziem żyję w zgodzie, On nie wierzga ani nie bodzie. Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Tata mówi: idź pobiegaj sobie z Anką. Nie wie tata, jak ta Anka szybko lata! Ja się nie chcę bawić z Anką Piłką, ani też skakanką, A w ogóle Anka lubi tylko Janka. Ja chcę do Bodzia, chcę do Bodzia, No bo w modzie są najbardziej teraz Bodzie. Choć coś stoi na przeszkodzie, Ja się będę bawić z Bodziem, No bo z Bodziem żyję w zgodzie, On nie wierzga ani nie bodzie. Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Pyta dziadzio: jak mi się podoba Tadzio? Z tym kolegą ja niewiele mam wspólnego, Bo zabawa każda z Tadkiem Jakimś kończy się wypadkiem. Dla mnie towarzystwo Tadka, żadna gratka! Ja chcę do Bodzia, chcę do Bodzia, No bo w modzie są najbardziej teraz Bodzie. Choć coś stoi na przeszkodzie, Ja się będę bawić z Bodziem, No bo z Bodziem żyję w zgodzie, On nie wierzga ani nie bodzie. Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Babcia mówi, że jej się podoba Adam, Do Adama to by chętnie poszła sama. Babcia mówi, że ten Adam Jest szczególnie miły dla dam. Co mi Adam, w nim nadziei nie pokładam! Ja chcę do Bodzia, chcę do Bodzia, No bo w modzie są najbardziej teraz Bodzie. Choć coś stoi na przeszkodzie, Ja się będę bawić z Bodziem, No bo z Bodziem żyję w zgodzie, On nie wierzga ani nie bodzie. Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem! Ja chcę z Bodziem, ja chcę z Bodziem, Ja chcę z Bodziem!