Może i nie jestem taka, Jaką chciałbyś abym była, Czasem jestem, jestem próżna I potrafię być niemiła. Często zmienna jak pogoda I za bardzo pewna siebie, Ale przecież to nie powód, Aby dzisiaj stracić ciebie. Wczoraj mi obiecywałeś, Będę z tobą do końca twych dni, Dzisiaj płaczę, świat się śmieje, Co się z tobą Aniu dzieje. Moje serce krwawi, Bo mój chłopak się nie zjawił, Stoję sama w sukni białej, Przed ołtarzem. Obiecuję, że po ślubie Zmienię w sobie wiele rzeczy, Twoja mi łość z moich wad Szybko mnie wyleczy. Będę grzeczna jak aniołek Zawsze twoja tak jak zechcesz, Niebo ci otworzę wreszcie, Tylko gdzie ty teraz jesteś. Wczoraj mi obiecywałeś, Będę z tobą do końca twych dni, Dzisiaj płaczę, świat się śmieje, Co się z tobą Aniu dzieje. Moje serce krwawi, Bo mój chłopak się nie zjawił, Stoję sama w sukni białej, Przed ołtarzem. Wczoraj mi obiecywałeś, Będę z tobą do końca twych dni, Dzisiaj płaczę, świat się śmieje, Co się z tobą Aniu dzieje. Moje serce krwawi, Bo mój chłopak się nie zjawił, Stoję sama w sukni białej, Przed ołtarzem. Moje serce krwawi, Bo mój chłopak się nie zjawił, Stoję sama w sukni białej, Przed ołtarzem. La la la la la la, La la la la la la la la, La la la la la la. La la la.