Głodne spojrzenia odporne na wstyd, Spełnione nadzieje, pragnienia bez win. Drżące ramiona spalane przez żar, Ja tobą niesiona, ofiara i kat i kat. Nie wiesz o mnie nic, Ja o tobie też, O mnie tylko śnij, od dziś. Tak pragnij mnie na zawsze W beztroskim uniesieniu, W nagrodę i za karę O świcie i o zmierzchu, właśnie tak. Pragnij mnie na zawsze W rozkoszy zapomnieniu, Bez granic i naprawdę, W świadomym nieistnieniu, Teraz tu. Teraz... Myśli zachłanne wyrwane z twych ust, Głucha namiętność rozdarta na pół. W rozgrzanych dłoniach i w czułych słów takt, Ja tobą niesiona, ofiara i kat i kat. Nie wiesz o mnie nic, Ja o tobie też, O mnie tylko śnij, od dziś. Tak pragnij mnie na zawsze W beztroskim uniesieniu, W nagrodę i za karę O świcie i o zmierzchu, właśnie tak. Pragnij mnie na zawsze W rozkoszy zapomnieniu, Bez granic i naprawdę W świadomym nieistnieniu, Teraz tu. Nie próbuj o mnie wiedzieć, Próbuj mnie. Nie czytaj obcych myśli, Odczytuj mnie. Teraz tak jak ty Nie zna mnie nikt. Nie żądaj odpowiedzi, Pożądaj mnie. Wsłuchaj się w mój oddech, Poczuj mnie. Żyjmy na krawędzi Niech dziś nie liczy się nic. Tak pragnij mnie na zawsze W beztroskim uniesieniu, W nagrodę i za karę, O świcie i o zmierzchu, właśnie tak. Pragnij mnie na zawsze W rozkoszy zapomnieniu, Bez granic i naprawdę, W świadomym nieistnieniu Teraz tu pragnij mnie... Teraz, teraz tu.