Dosyć mam facetów sztywnych jak "bon ton", Żadna to podnieta, salonowy chłop, Jakaś anomalia jest potrzebna mi. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr! Wpadaj do mnie często, jakbyś wpadał w szał, Kaftan bezpieczeństwa zdejmuj szybko w drzwiach. Na twej głowie palma, w moich włosach bzik. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr! La la la la la la, la la la la la la... La la la la la la, la la la la la la... Było tak wesoło, zwłaszcza w tamtą noc, Sąsiad pukał w czoło, gdy krzyczałeś "wchodź!". Cały komisariat nie dał rady ci. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr! Jutro tam pojadę, oddziałową znam, Wstęga prześcieradeł poprowadzi nas, Potem Australia, egzotyczny świt. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr. Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak wariat, Kochaj mnie jak świr! La la la la la la, la la la la la la... La la la la la la, la la la la la la... La la la la la la, la la la la la la... Zaprzęgać? Zaprzęgać. Zaprzęgać. [Czesław, wołałeś mnie?] Zaprzęgać?